
Erasmus dla młodych przedsiębiorców – wszystko, co musisz wiedzieć!
O Erasmusie już każdy słyszał. A Erasmus dla Młodych Przedsiębiorców? Już chyba niekoniecznie, a wielka szkoda. Dzisiaj opowiem wam co nieco o tym programie i wyjaśnię, dlaczego jest świetną opcją nawet dla tych, którzy skończyli już studia i chcieliby wyjechać w świat.
Erasmus dla Młodych przedsiębiorców – co to w ogóle jest i czym różni się od zwykłego Erasmusa?
Moi znajomi wiedzą o mnie kilka rzeczy:
- Zawsze chciałam wyjechać na Erasmusa – wyjechałam.
- Zawsze chciałam mieszkać za granicą.
- Od zawsze wiedziałam, że zaraz studiach wyprowadzę się z Polski.
Problem pojawił się pomiędzy realizacją punktu 2 i 3. Jeszcze w czasie studiów szukałam opcji na odbycie praktyk studenckich wraz z programem Erasmus. Dlaczego koniec końców się na to nie zdecydowałam? Bo ktoś wyjaśnił mi czym jest Erasmus dla Młodych Przedsiębiorców.
Czym to się różni od zwykłego Erasmusa? Po pierwsze, EYE (dalej: Erasmus for young entreprenours) nie jest związane z żadną uczelnią. Można wyjechać na ten program nawet nie będąc studentem. EYE oferuje również większe stypendium. Z tego, co wiem, od niedawna działa nie tylko w Europie, ale też w USA, Singapurze i Izraelu.
Po drugie i chyba najważniejsze – podczas, gdy zwykłe praktyki mogą pomóc Ci w nabraniu doświadczenia w zawodzie, EYE przeznaczony jest dla osób, które chcą (lub od niedawna mają) założyć własny biznes.

Dlaczego?
Wyjeżdżając na ten program, będziemy uczyć się od swojego hosta tego, jak prowadzić działalność gospodarczą. Możemy nabyć wiedzę nie tylko w danym fachu, ale również dowiedzieć się wielu rzeczy z prowadzenia działalności gospodarczej.
Dla mnie była to niezwykle ciekawa opcja. Pozwalała spojrzeć na to wszystko z trochę innej perspektywy.
Jak wiecie lub nie, ja trafiłam do Holandii. Przez cztery miesiące pracowałam w firmie, która zajmuje się produkcją innowacyjnego zestawu treningowego dla sportowców, głównie piłkarzy.
Jak wygląda codzienność podczas programu?
Co robiłam podczas trwania programu? Mniej więcej to samo, co robiłabym sama, gdybym to ja zaczynała prowadzić taką firmę. Tworzyłam i tłumaczyłam ulotki, robiłam filmiki promocyjne, pisałam do trenerów na LinkedIn (do tej pory pamiętam ten stres, kiedy dzwoniłam do trenera największego polskiego klubu!), kręciłam śrubki, zdarzyło się pojechać na jakiś event… Oprócz tego poznawałam Holandię, uczyłam się na błędach i cieszyłam tym, że moje małe biuro jest, jakby nie patrzeć, moim drugim domem.
Czy mogę wyjechać na Erasmus dla przedsiębiorców jeśli nie chcę założyć własnego biznesu?
Zadawałam sobie to pytanie, kiedy pierwszy raz usłyszałam o EYE. Ja i prowadzenie biznesu to mniej więcej tak, jak prowadzenie państwa przez polski rząd – no niby można, ale lepiej nie.
Mimo wszystko byłam ciekawa. Chciałam spróbować i dowiedzieć się, czy ten pozornie kiepski pomysł faktycznie byłby taki tragiczny w skutkach.
I wiecie co? Zaraz po zakończeniu porgramu faktycznie myślałam, że z pewnością bycie bizneswoman nie jest dla mnie. Teraz jednak, po upływie kilku miesięcy, zaczynam podawać to w wątpliwość. Wydaje mi się, że do niektórych rzeczy trzeba po prostu dorosnąć.

Co trzeba zrobić, żeby wyjechać na program Erasmus dla Młodych przedsiębiorców?
Na początku zalecam odwiedzenie oficjalnej strony EYE i przeczytanie informacji tam. Następnie należy skontaktować się z lokalnym punktem kontaktowym – w Polsce jest ich kilka. Moim był ten w Poznaniu, który serdecznie polecam! Panie były zawsze bardzo pomocne, a jak się dowiecie dalej, ja musiałam trochę powalczyć o swoje miejsce w Holandii.
Co oprócz tego? Trzeba napisać biznes plan. To jest ten punkt, którzy przeraził mnie najbardziej, ale w sumie niepotrzebnie. Nie będę ukrywać, że trochę nad nim siedziałam. Studiowałam dziennikarstwo i nie miałam pojęcia, jak się za to zabrać. Nigdy się tym nie interesowałam, więc było to nie lada wyzwanie. Niemniej jednak, po długim researchu i ciężkiej pracy, udało się.
Uprzedzając pytania – był to biznes plan agencji Au Pair. Mam w tym w końcu doświadczenie.
Na pewno pracownicy w loklanym punkcie kontaltowym wyjaśnią wam, co dalej. Ja powiem skrótowo, że następnie dostaniecie się do systemu, gdzie będziecie mogli szukać swojego hosta – albo on was.
Podczas trwania samego programu należy też wypełnić activity plan – czyli wypisać wszystko to, co się zrobiło w danym miesiącu. Musi się to zgadzać z planem, który napiszecie przed rozpoczęciem programu.
Ważne: Polecam jednak zastanowić się nad tym biznes planem i napisać coś, co wiąże się z Waszą pasją. Wówczas macie szansę pojechać do hosta, który również się tym zajmuje. To może dać wam ogrom możliwości, nie tylko do potencjalnej współpracy w przyszłości, ale również do rozwinięcia własnych zainteresowań.
Ja miałam mały problem, ponieważ Komisja Europejska powątpiewała w słuszność mojego pomysłu, że agencja turystyczna i firma sportowa mogłby jakoś współpracować.
Musiałam więc napisać długie wyjaśnienie dlaczego to ma szansę zadziałać. Załapałam z moim przyszłym szefem, naprawdę fajną relację i miałam już załatwiony pokój w Eindhoven. Jak więc się domyślacie, bardzo mi zależało, żeby wszystko się udało do dwunastego września (data mojego wylotu), więc znów – pisałam jak szalona.
Tutaj moje urocze zdjęcie z tego okresu:
Nie wiem, czy wszystko by się udało gdyby nie pomoc i wsparcie pań z mojego lokalnego punktu kontaltowego PPNT. Na szczęście, wszystko skończyło się pomyślnie! Wyjechałam we wrześniu 2019 i tak się w Holandii zadomowiłam.
Erasmus dla Młodych przedsiębiorców – opinie
Zamykając wątek – czas na opinie i podsumowanie programu!
Jak wspomniałam wcześniej, uczestnictwo w EYE otworzyło mi oczy na wiele spraw. Po pierwsze, przyszedł dla mnie czas, żeby po prostu dorosnąć. Z początku czułam się trochę jak Rachel z Przyjaciół w pierwszym sezonie. Zagubiona, w nowym mieście, bardziej interesująca się modą i facetami niż karierą.
Musiałam szybko pozbyć się tego zachowania, jeżeli chciałam zostać w mieście. A chciałam bardzo.
Jak już pisałam wcześniej, nie było łatwo. Kosztowało mnie to trzy wypadki na rowerze (dwa razy samochód i raz skuter!), mnóstwo łez, załamania nerwowe, zgubione klucze, bezrobocie, pustki w portfelu i bardzo mało wiary w siebie. Więcej o moim dole pisałam w poście Jak przetrwać pandemię. Polecam, jakby ktoś szukał pocieszenia!
Niemniej jednak, zarówno mój host, jak i znajomi poznani w Holandii, pomogli mi przez to przejść.
Dziś jestem tam, gdzie chciałam być od początku mojego przyjazdu do Eindhoven. Dostałam pracę w swoim zawodzie. Być może kiedyś naprawdę założę coś własnego.
Mieszkam tu, piszę do was z własnej kawalerki. Poznałam ludzi z całego świata, stworzyłam szczęśliwy związek i nauczyłam się więcej, niż przez całe studia.
Także jakby ktoś się mnie zapytał czy polecam spróbować wyjechać na program Erasmus dla Młodych Przedsiębiorców to tak, zdecydowanie. Zawsze możecie skontaktować się ze mną, np. poprzez Instagram jeśli macie jakiekolwiek pytania!

